06 maja

10 sposobów by czytać więcej

Średnio czytam 10 książek miesięcznie. Dla jednych to ilość nieosiągalna w rok, dla innych 2/3 ich możliwości. Ale tak naprawdę nie ma znaczenia ile się czyta, ważne, że w ogóle się to robi. Jednak panuje pogląd, że czytanie jest dla wybranych, i że nie każdemu przychodzi to tak łatwo. Dziś mam dla Was kilka sposobów na to jak zacząć czytać, czytać więcej i jak czerpać z tego przyjemność

https://www.instagram.com/milowisko/

1. CZYTAJ TYLKO TO, CO NA PRAWDĘ CHCESZ PRZECZYTAĆ

Jeśli zaczynasz swoja przygodę z czytaniem, zacznij od czegoś lekkiego. Może to być romans, lekka fantastyka, czy przyjemna sensacja. Jeszcze przyjdzie czas na ambitne lektury, którym trzeba będzie poświęcić więcej uwagi. Jeśli czytasz więcej, i masz zastój, sięgnij po coś lekkiego a nawet banalnego. Nie ma kompletnie znaczenia jak słabe jest to co czytasz, ważne, żebyś w ogóle czytał.

2. SŁUCHAJ AUDIOBOOKÓW

Zdania co do audiobooków są podzielone. Jedni twierdzą, że to nie czytanie i że nie potrafią się skupić, dla innych to świetne wypełnienie czasu, kiedy nie mogą wziąć papierowej książki do ręki (ja należę właśnie do tej grupy). Ale ty się tym nie przejmuj, jeszcze sobie wyrobisz zdanie. Najważniejsze żebyś w ogóle zaczął. 

Ten sposób przetestowałam osobiście na mojej koleżance. W pracy miała możliwość słuchania muzyki. Wiedziała, że ja słucham dużo audiobooków. Zaczęła od Greya (nie oceniaj - nie o to tu chodzi). Potem podsunęłam jej "Ja, diablica" Kasi Miszczuk. Trylogia świetna, lekka i zabawna. Jej jedyną wadą jest to, że w formie audio są tylko 2 z 3 tomów. Do dziś pamiętam to zacięcie i wręcz żądanie, że mam natychmiast zamówić jej ostatni tom (w formie papierowej). Teraz czyta ok 4-6 książek miesięcznie. Pomyślisz, że to niedużo. Może, ale wcześniej nie czytała w zasadzie wcale. Mało tego, nawet nie wyobrażała sobie, że tak można. A patrząc na to w skali roku, 48 książek to całkiem przyzwoity wynik jak na początek.

https://www.instagram.com/milowisko/

3. SPRAWDŹ JAK SZYBKO CZYTASZ

W zasadzie nie jest ważne jak szybko to robisz, ale w praktyce bywa różnie. A teraz weź książkę, ustaw stoper na godzinę i czytaj. Dlaczego na godzinę? Bo wydaje mi się, że to odpowiedzi czas, by spokojnie się wciągnąć w akcje i zapomnieć o czasie. Ja czytam ok 50 stron na godzinę i to wcale nie jest dużo - uwierz mi na słowo.

Dlaczego to ma takie znaczenie? Już tłumacze na swoim przykładzie. Gdy brałam do ręki książkę, która ma 800 lub nawet 1200 stron, pierwsze co przychodziło mi do głowy, to to, że w życiu tego nie przeczytam. Ale teraz tak, jeśli książka ma 800 stron, a ja czytam 50 na godzinę, to przeczytanie jej zajmie mi ok. 16 godzin. Jeśli, powiedźmy będę czytać po 2 godziny dziennie w tygodniu i po 3 w weekend, to przeczytanie jej zajmie mi tylko tydzień. Siedem dni to nie całe życie, prawda? Analogicznie można policzyć ile zajmie nam dana pozycja i zaplanować sobie odpowiednio czas.

4. WYRÓB SOBIE NAWYK CZYTANIA

Ważne jest, by pamiętać o sięganiu po książkę. Nie chowaj jej do szafki, nawet takiej ze szklanymi drzwiczkami. Bo gdy będziesz mieć chwilę, to zawsze telefon będzie bliżej niż książka i efekcie zmarnujesz pól godziny na przewijaniu tablicy fb. 

Wyrób sobie nawyk sięgania po książkę w każdej wolnej chwili, a będzie się ona czytać sama. Myślisz, że nie masz kiedy? Opowiem ci jak to jest u mnie. Czytam, gdy się budzę a nie chce mi się jeszcze wstawać, gdy czasami wstaje wcześniej i jak wszyscy domownicy jeszcze śpią zasiadam z książką do kawy, gdy już jestem gotowa do wyjścia, ale mam jeszcze 5-10 minut do autobusu, gdy czekam na coś lub na kogoś, a jest za mało czasu by zabierać się za inne rzeczy, gdy czekam aż podłoga wyschnie, gdy leżę w wannie, gdy nie mogę zasnąć a także gdy korzystam z toalety - to nie żaden wstyd się do tego przyznać, na całym świecie są nas miliony. Niektórzy robią sobie nawet specjalne półki na książki i czasopisma.

Wierz mi, że w ten sposób można całkiem sporo przeczytać.

https://www.instagram.com/milowisko/

5. ZABIERAJ KSIĄŻKĘ WSZĘDZIE ZE SOBĄ

Zawsze mnie zastanawiało dlaczego ludzie nie czytają na poczekalni u lekarza. Czasami spędza się tam naprawdę dużo czasu, a prawie wszyscy wola patrzeć w ścianę lub zagadywać na siłę sąsiada. Gdy masz ze sobą książkę na mieście, czas mija szybciej. Nagle okazuje się, że oczekiwanie na opóźnione spotkanie nie jest stratą czasu, a czekanie na drugi autobus, gdy poprzedni ci uciekł nie jest tragedią.

6. CZYTAJ RÓŻNE FORMY JEDNOCZEŚNIE

Jestem stworzeniem, które nie potrafi czytać krótkich form za długo. Mam z tym duży problem gdy ciągle się zmienia temat i czytanie tego ciągiem mnie męczy. Skutek jest taki, że wszelkiego rodzaju zbiory opowiadań, felietony (np. Świat wg Clarksona) czy zapiski z bloga (Blog niecodzienny) czytam na raty. Jedno czy dwa opowiadania/fragmenty, po czym sięgam po normalną książkę. Efekt jest taki, że naprawdę nie wiem kiedy one się czytają, bo wrażenie mam, że czytają się same.

7. ZAPISUJ CO I ILE PRZECZYTAŁEŚ

Nie ma nic bardziej motywującego niż mierzenie własnych postępów. Wiem, nie czyta się dla ilości, tylko dla przyjemności. Jednak fajnie wiedzieć, że z początkowych 30, czytamy po roku 60 a po pięciu latach 150 książek rocznie. Do tego listy pełnią też inną funkcję, pamiętają za nas to, o czym nam zdarzyło się zapomnieć.

Ostatnio przeglądałam swój zeszyt gdzie mam zapisane książki, które przeczytałam. Zeszyt prowadzę od 16 lat a dzięki niemu przypomniałam sobie serię, którą czytałam z 15 lat temu, bardzo mi się podobała i chciałabym do nie wrócić. Nie była moja, więc w inny sposób raczej nie było by szans, żebym sobie o niej przypomniała.

https://www.instagram.com/milowisko/

8. RÓB LISTY Z PLANAMI CZYTELNICZYMI

Na początku możesz nie znać zbyt wielu interesujących cię książek. Ja nie znałam, ale pomogły mi w tym blogi i filmiki na yt. Jednak samo oglądanie czy czytanie, nic by nie dało, bo zwyczajnie nie da się spamiętać wszystkiego. Ja większość książek mam w schowku w księgarni internetowej, dzięki temu zawsze mam je pod ręką i wiem co kupić (lub nie wiem, bo jest ich tak dużo ;) ). Schowek ma ten plus, że widzisz kiedy jest jakaś promocja, kiedy zapowiedź wchodzi do sprzedaży lub kiedy jest dodruk książki której chwilowo nie ma w ofercie. Dodatkowo mam profil na Lubimy czytać, tam, oprócz standardowych, mam półkę "szukam". Dodaje na nią książki, których już kompletnie nigdzie nie ma, a chcę ich poszukać w późniejszym czasie. Jednak tobie pewnie na początek wystarczy zwykła kartka lub zeszyt.


9. PODEJMUJ WYZWANIA CZYTELNICZE

Wyzwań w sieci znajdziesz mnóstwo, do tego są grupy na fb w których np. co tydzień lub miesiąc jest inne wyzwanie czytelnicze. Czytanie w grupie lub z określonym terminem czasowych, zawsze dodatkowo motywuje. Czasami, przy niektórych można odkryć naprawdę ciekawe książki. Dam ci przykład z wyzwania, które znajdziesz na blogu Wiedźmowa Głowologia. Dopasuj do kategorii książkę, która w tytule posiada: kwiat, kolor, metal, dzień tygodnia, porę roku, liczbę itd.

https://www.instagram.com/milowisko/

10. CZYTAJ SERIE KSIĄŻKOWE

Gdy przeczytasz pierwszą część dowolnej serii i się wciągniesz, to przepadłeś. Nie będziesz wiedział kiedy przeczytałeś całą i nie ma znaczenia czy ma 3 czy 47 części ;) Tak, tak, jest seria która ma 47 części i jest to Saga o Ludziach Lodu. Norweska saga rodzinna, w której znajdziesz wszystko. Miłość, nienawiść, intrygi, magię, czarownice a nawet demony. Książki  mają zaledwie ok. 250 stron i wydane są w formacie kieszonkowym. Czyta się błyskawicznie bo bardzo wciąga.

11. ZNAJDŹ W SWOIM OTOCZENIU OSOBY CZYTAJĄCE

Tylko błagam, nie pisz mi, że ich nie ma. Ja też tak myślałam a okazało się, że w pracy czyta 5 osób z mojego najbliższego grona. Mało tego, czyta nawet mój pan kioskarz u którego kupuję prasę i książki z serii kioskowych. Nie ma nic przyjemniejszego niż porównywanie wrażeń z czytanej lektury czy wykłócanie się o książkowych mężów ;)

Czytanie to naprawdę wielka frajda. Nie będę ci pisać, że kształci i rozwija wyobraźnię bo to na pewno wiesz. Czytając odrywasz się od codzienności, zapominasz o smutkach i problemach. Przeżywasz wiele żyć bo żyjesz życiem każdego z bohaterów. Denerwujesz się z nimi, płaczesz, cieszysz się i zakochujesz. Czytanie to największa przygoda jaką możemy sobie sprawić bo za niewielkie pieniądze możesz zwiedzić cały świat a nawet wszechświat. Siedząc w fotelu możesz się przenieść w przeszłość lub poznać przyszłość. Czytając możesz wszystko.

https://www.instagram.com/milowisko/


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz