30 lipca

SLOW BURN - K.Bromberg

Jeśli czytając serię Driven polubiliście Becketta, to tu go macie o wiele, wiele więcej. A ponieważ ten facet jest jednym, chodzącym marzeniem, to ... w sumie nie musicie tego czytać. Serio darujcie sobie tą część ;) Wystarczy jak ja się będę nim zachwycać :)


Tytuł: Slow Burn
Autor: K.Bromberg
Wydawnictwo: Editio red
Ilość stron: 400

Akcja tej historii zaczyna się w dzień (a raczej w noc) zakończenia CRASHED. Beckett Daniels, najbliższy przyjaciel Coltona i Haddie Montgomery, siostroprzyjaciółka Rylee, znają się od półtora roku. Jak dotąd pozwali sobie tylko na niewinny flirt, ale tej nocy się coś zmienia. Iskra, która rozpaliła tą dwójkę pozwala im się zatracić w chwili, ale dla Becketta to za mało.

Haddie mimo rozpaczy i przerażenia jakie w sobie skrywa, próbuje żyć normalnie. Wie, że to, co ją może czekać, jest tak ogromnym ciosem dla jej bliskich, że powoli dystansuje się od wszystkich, w tym także od Becksa. Jednak Daniels jest wyjątkowo cierpliwym człowiekiem. Nieśpiesznie stara się rozwikłać emocje jakie targają Haddie. Nie jest to proste, bo przerażenie Had rośnie z dnia na dzień i zamyka się w sobie coraz bardziej.


Nie zdradzę wam więcej. Powiem tylko, że jak pokochałam Becketta czytając DRIVEN, FUELED, CRASHED, RACED i ACED, tak teraz skradł on moje serce na zawsze. To jakie ten facet ma pokłady ciepła i miłości, to jak wspiera osoby na których mu zależy, to jak rozpala zmysły, to ile ma zrozumienia i jak jest oddany sprawia, że nie sposób się w nim nie zakochać. 

W tej książce, jak i w ACED, bohaterki muszą się zmierzyć z największymi koszmarami, jakie mogą stanąć na drodze kobiety, jednak SLOW BURN mną wstrząsnęło. To jaką decyzje musiała podjąć Haddie, dało mi do myślenia i zostawiło w mojej głowie ogromny zamęt. Zrozumiecie jak przeczytacie.

K.Bromberg dała nam kolejną wyjątkową historię. Pełną emocji, walki, trudnych wyborów, ale tak jak poprzednie części, pełną humoru (duet Colton - Beckett dalej wymiata). 

"Witaj w estrogenowym wirze, stary,
 w którym zmyłki są normą, a zrozumienie ich 
jest czymś równie powszechnym 
jak spotkanie jednorożca we własnym ogródku."

Jeśli z jakichś powodów mieli byście przeczytać tylko jedna książkę z dodatków, to zdecydowanie powinno to być SLOW BURN. Jeśli nie dla mnie, to zróbcie to dla Becketta ;)

P.S. Wraz z nowym mężem książkowym, znalazłam cudowną teściową :) Mamo Daniels, ja tez mam różowe klapki :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz