13 września

Tbr WAKACJE 2017 - podsumowanie

Mój bardzo ambitny plan zakładał, że w wakacje przeczytam 24 książki. Chyba moja ambicja przerosła możliwości i chęci. Ciekawi jak mi poszło? 

Plan zakładał 20 książek papierowych i 4 ebooki. Rezultat jest taki, że przeczytałam 9 książek papierowych i ani jednego całego ebooka. Myślałam, że lepiej mi pójdzie.

Biorąc pod uwagę fakt, że przez okres tych dwóch miesięcy przeczytałam tylko 14 książek, to i tak całkiem przyzwoitym wynikiem jest te 9 planowanych :) Ta, pocieszam się ;) 

Dodać jeszcze mogę, że jednej z tych książek nie będę czytać. Chodzi mi o STALOWE SERCE - Laven Rose vel. Ania Dąbrowska. Wiem od autorki, ze chce rozbudować tę historię i wydać na nowo w formie trylogii. Kupiłam ją zaraz po tym jak się zakochałam w W RYTMIE PASSADY, ale w między czasie Ania ogłosiła swoje plany. Zastrzegła, że jak ktoś STALOWEGO SERCA jeszcze nie czytał, to żeby się wstrzymał bo sobie zepsuje niespodziane z nowego wydanie (które się dopiero powoli pisze). Wierzę Ani i dlatego postanowiłam poczekać :) 


Jeśli ciekawi was co było na mojej wakacyjnej liście to zapraszam tu <Tbr WAKACJE 2017>. Co w takim razie przeczytałam?

SZANSA - Vi Keeland 

A także pół

PROJEKT KRÓLOWA - Dominika Rosik
WŁADCZYNI MROKU - K. C. Hiddenstorm


A jak tam wasze plany czytelnicze? Co udało się wam wykreślić a z czym jeszcze zalegacie? A może jeszcze macie wakacje?


5 komentarzy:

  1. Prawdę powiedziawszy przestałam robić plany czytelnicze, bo zazwyczaj, jak je robię to guzik z nich wychodzi. Zdecydowanie lepiej idzie mi czytanie, jak nie mam nad sobą bata, totalnie na odwrót, ale tak właśnie mam :P Serię Driven również chciałabym przeczytać, bo przymierzam się do niej już od co najmniej pół roku, a potem dochodzą kolejne nowości, wciąż coś "dopisuję" do listy "must read", no i lektura książek Bromberg jakoś się tak rozciągnęła w czasie. Mimo wszystko nadal naiwnie liczę, że uda mi się do nich przysiąść ;)
    Co do "Stalowego serca" to popieram w całej rozciągłości :) Po poznaniu planów Ani również wstrzymałam się z nabyciem jej debiutu. Podobnie, jak Ty czekam więc na obiecaną trylogię, a czas umila mi właśnie "Jutro będziemy szczęśliwi", powieść która po raz trzeci utwierdza mnie w przekonaniu, że Ania jest Mistrzem Emocji :D Oby tak dalej!
    Pozdrawiam ciepło :*
    M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PS. Zauważyłam, że w Twoich czytelniczych planach na wakacje pojawiło się "Tysiąc pocałunków" Tillie Cole oraz "Art & Soul" Cherry, powiem jedno - nie zastanawiaj się! "Tysiąc pocałunków" jest subtelna, romantyczna i odrobinę wzniosła, ale potwierdza tylko, że Cole posiada pisarski pierwiastek kobiecości, który w magiczny sposób przenikał stronice bądź, co bądź brutalnej serii "Poranione dusze", którą osobiście uwielbiam :) A "Art & Soul"... jeśli planujesz rozpocząć swoją przygodę z twórczością Cherry to chyba nie ma lepszej propozycji. Gwarantuję, że urzekająca okładka z której bije delikatność i magia jest tylko dobitnym odzwierciedleniem treści. Ja tą właśnie książką zapoczątkowałam swoją bezwarunkową miłość do pióra Autorki, więc myślę, że i Ty przepadniesz ❤

      Usuń
    2. Ja po prostu lubię planować ;) Na "Jutro będziemy szczęśliwi" ciągle czekam bo zamówiłam ja razem z "Pod skórą" Agaty Czykierdy - Grabowskiej. Książka Agaty ma premierę dziś, ale wysyłka dopiero w piątek :(
      Co do "Tysiąc pocałunków" i "Art & Soul" wiem, że będą świetne (Ja też kocham "Poranione dusze"), ale nie mogę się za nie zabrać. Seria Driven jest cudowna (i bardzo Ci ją polecam), ale ja ją przeczytałam ciągiem, dosłownie odkładałam jedną i brałam od razu kolejną i chyba mam przesyt tego babskiego klimatu. Mało tego, mam blokadę czytelniczą, którą powoli przełamuje :/ Mam nadzieję, że "Jutro będziemy szczęśliwi" i "Pod skórą" troszkę mnie odblokuje ;) Pozdrawiam :)

      Usuń
    3. Widzisz, u mnie się to nie sprawdza :P O przesunięciu premiery książki Agaty wiem, ale zapewniam Cię, że naprawdę jest na co czekać i nie mam tu na myśli własnoręcznego podpisu, który Agata ma w planach machnąć na każdym egzemplarzu ;) Także istnieje duża szansa, że obie nasze polskie Autorki przełamią Twoją niemoc czytelniczą :)
      O serii Driven słyszę z każdej strony same pochlebne opinie, więc i tak nie mam wyjścia, prędzej czy później ogarnę :P

      Usuń
  2. To i tak świetny wynik :D Mi w tym roku było nie po drodze z czytaniem w wakacje, zresztą we wrześniu czytam dopiero drugą książkę.

    Pozdrawiam!
    roksa_reads

    OdpowiedzUsuń